6 lis 2011

CHRISTIAN KEREZ - ARCHITEKTURA I POLITYKA (WYWIAD - 2008)

Dorota Jarecka: Wygrał pan konkurs na budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, wkrótce ma być podpisana umowa i ruszyć budowa. Obok gigantycznego Pałacu Kultury stanie pana skromny, niski gmach, częściowo przeszklony na górnym piętrze. Czy to manifestacja architektury demokratycznej przeciw architekturze totalitarnej?

Christian Kerez: Nie, ja tak o tym nie myślałem. Nie zamierzałem walczyć z Pałacem Kultury. Piet Mondrian mówił, że linia wertykalna i linia horyzontalna kontrastują ze sobą, ale razem tworzą harmonię. Tak rozumiem to, co zrobiłem.

Pałac jest agresywny, prowokuje. Dlaczego nie chciał go pan zaatakować?

- Kiedy ostatnio lądowałem w Warszawie, była ładna pogoda. Zdałem sobie sprawę, że rozpoznaję Warszawę tylko po Pałacu Kultury. To budynek, który nadaje tożsamość miastu. Nie czułem do niego agresji.

4 lis 2011

LUCIEN KROLL - ARCHITEKTURA ZŁOŻONOŚCI (1987)

POCZĄTKI
    Ruch modernistyczny narodził się z pragnień: dążenia do abstrakcji, nowości, racjonalności, prefabrykacji, zauważalnego porządku, technicznego seksapilu, cudowności w obliczu ludzkiej odnowy, wiary w naukę i jej brutalność, architektonicznego militaryzmu, ostatecznych dzieł, obiektów na miarę najwyższej z możliwych skali i – przede wszystkim – centralizacji władzy złożonej w ręce polityków, oficjeli rządowych i technokratów. Oni wszyscy mieli uszczęśliwić lud, uciszając tych wszystkich, którzy na przestrzeni wieków przyzwyczajeni byli do decydowania o swoim własnym krajobrazie.

3 lis 2011

HALINA SKIBNIEWSKA - PROBLEMY Z WITRUWIUSZA (WYWIAD - 1977)

rozmawia Czesław Bielecki

Halina Skibniewska: Zacznijmy od te go, że nasza rozmowa nie ma sensu. Z architekturą jak z miłością: dopóki ma się siły, to się ją tworzy, a nie mówi o niej. A poza tym ma pan moje wyroby, niech pan je ocenia. Kiedy projektuję na pewno działa suma doświadczeń, przemyśleń, teorii i niewątpliwie to, co robię - wyraża mój światopogląd, ale mówić o tym... 
Architektura: Rozmawiamy w Sejmie, więc nie uwierzę, te jedynym Pani językiem jest język przestrzeni. Zresztą jest to język tak nieprecyzyjny, że nawet z drugim architektem nie może Pani polemizować samą twórczością - bez autokomentarza.