Pytania o naturę poznania nie należą, z historycznego punktu
widzenia, do pierwszej linii obrony fotografów. Najwcześniejsze kontrowersje
skupiają się wokół pytania o to, czy wierność pozorom powierzchowności i
zależność fotografii od maszyny nie uniemożliwiają jej awansu do rangi sztuki
pięknej – w odróżnieniu od zwykłego praktycznego rzemiosła, gałęzi nauki i
handlu. (Od samego początku było jasne, że zdjęcie przynoszą pożyteczne, a
często zdumiewające informacje. Dopiero po tym, jak fotografia została uznana
za sztukę, ci, którzy ją uprawiali, zaczęli się martwić o to, co wiedzą, i o
to, jakiej wiedzy w głębszym sensie tego słowa dostarcza ich profesja). Przez
około stulecie obrona fotografii była równoznaczna z walką o uznanie jej za
sztukę. Przeciwko zarzutom bezdusznego, mechanicznego kopiowania rzeczywistości
fotografowie wysuwali argumenty głoszące, że ich zawód stanowi awangardę buntu
przeciwko stereotypowym sposobom patrzenia na świat i jest sztuką równie
wartościową jak malarstwo.
17 sty 2013
9 sty 2013
LIVIO VACCHINI – TEKSTY INNE
Droga Pani Mina,
Bardzo miło mi słyszeć, że moja wystawa w Bazylei wzbudziła
Pani podziw i rozbudziła ciekawość. Mając na uwadze fakt, że planujemy
zorganizować kolejną wystawę w Ligornetto, która oczywiście będzie zaadaptowaną powtórką
tej pierwszej, czuję się w obowiązku wyjaśnić Pani parę spraw.
7 sty 2013
ANDREA DEPLAZES - BŁĄD
"Możemy powiedzieć, iż budynki powstają jako efekt trzech dynamicznych sił: miejsca (topos), typu (typos) i tektoniki. Ich spójność w dziele architektury może stanowić kontrapunkt dla współczesnych tendencji, szukających uzasadnień poza domeną architektury." (Kenneth Frampton)
6 sty 2013
ERWIN PANOFSKY - PERSPEKTYWA JAKO FORMA SYMBOLICZNA
Item Perspectiva ist ein lateinisch Wort, das bedeut ein Durchsehung [Perspectiva jest to łacińskie słowo, które oznacza „widzenie poprzez”]. W ten sposób Dürer próbował wyjaśnić pojęcie perspektywy. I choć to „łacińskie słowo”, pojawiające się już u Boecjusza, pierwotnie nie miało chyba tak ścisłego znaczenia, przyjmiemy tę Dürerowską definicję. Będziemy więc mówić o „perspektywicznym” ujęciu przestrzeni w pełnym tego słowa znaczeniu wtedy i tylko wtedy, gdy nie tylko pojedyncze przedmioty, takie jak domy czy meble, są przedstawione w „skrócie”, lecz także cały obraz - by zacytować wyrażenie innego renesansowego teoretyka - jakby staje się „oknem” otwierającym się na wyimaginowaną przestrzeń. W ten sposób materialna powierzchnia malowidła lub reliefu, na której ukazują się kształty figur i rzeczy, naniesione rysunkowo lub wydobyte plastycznie, zostaje jako taka zanegowana i zredukowana do „płaszczyzny obrazowej”, na którą rzutuje się całą widoczną przez nią przestrzeń wraz ze wszystkimi znajdującymi się w niej rzeczami. Przy czym nie ma żadnego znaczenia, czy ta projekcja jest wynikiem bezpośredniego wrażenia zmysłowego, czy mniej lub bardziej „poprawnej” konstrukcji geometrycznej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)