Słońce jest panem życia. (XXVI)
Słońce,
które kieruje rozwojem wszystkich stworzeń powinno zajrzeć do wnętrza
każdego mieszkania i rozsypać tam swoje promienie, bez których życie
gaśnie. (XII)
Słońce
winno docierać do każdego mieszkania przez kilka godzin dziennie, nawet
w czasie najmniej sprzyjających pór roku. Społeczeństwo nie będzie
tolerować więcej by całe rodziny były pozbawione słońca i w ten sposób
skazane na upadek. Każdy plan domu, w którym jedno mieszkanie byłoby
całkowicie wystawione na północ, lub pozbawione słońca z powodu
zacienienia, będzie surowo potępione. (XXVI)
[Należy]
zdawać sobie sprawę z tych licznych możliwości naszych czasów w
dziedzinie konstrukcji wysokich budynków (...) które postawione w dużej
odległości jedne od drugich uwalniają teren na dużej powierzchni
zieleni. (XXVIII-XXIX)
[Należy wymagać] ...aby te nowe
przestrzenie zielone służyły wyraźnie określonym celom: by zawierały
ogrody zabaw dziecięcych, szkoły, ośrodki młodzieżowe czy wszelkie
budynki użyteczności publicznej związane bezpośrednio z
mieszkalnictwem. (XXXVII)
[Należy wymagać] aby odtąd każda
dzielnica mieszkaniowa obejmowała powierzchnie zielone, konieczne dla
właściwego urządzenia gier i sportów dla dzieci, młodzieży i dorosłych.
(XXXV)
Należy umieć spośród pamiątek przeszłości odróżnić i
oddzielić te, które jeszcze żyją. Należy umieć mądrze wybrać to, co
winno być uszanowane. (LXVI)
Życie miasta stale się rozwija.
Objawia się ono w dziełach materialnych /zaprojektowanych lub
zbudowanych/, które nadają miastu własną osobowość i z których emanuje
dusza miasta.
Są to cenni świadkowie przeszłości, szanowani
przede wszystkim dla ich wartości historycznych i uczuciowych a niektóre
z nich przedstawiają wartości plastyczne.
W wartości te
wcielony został najwyższy stopień geniuszu ludzkiego, są częścią
dziedzictwa ludzkości. Ci zaś, którzy je posiadają, lub też są
odpowiedzialni za opiekę nad nimi, mają obowiązek uczynić wszystko co
jest możliwe by przekazać przyszłym wiekom nienaruszoną szlachetną
spuściznę. (LXV)
W żadnym wypadku kult malowniczości i historii
nie powinien stać na pierwszym miejscu przed zdrowotnością mieszkań, od
której zależy ściśle dobre samopoczucie i zdrowie moralne jednostki.
(LXVII)
Codzienne godziny wolne od zajęć powinny być spędzane w pobliżu mieszkań. (XXXIII)
Urbanistyka
jest powołana do tworzenia koniecznych praw zapewniających mieszkańcom
miasta warunki które ochraniają nie tylko ich zdrowie fizyczne ale
również zdrowie moralne, zapewniają radość życia, która z tego zdrowia
wypływa. Po wyczerpujących mięśnie lub nerwy godzinach pracy winno następować co dzień kilko godzin wolnych. (XXXII)
Nie wystarcza uzdrowić mieszkań.
Należy stworzyć i urządzić ich przedłużenia w terenie: pomieszczenia
służące kulturze fizycznej i różne tereny sportowe, oraz należy
wrysować w plan zawczasu te lokalizacje, które będą dło nich
zarezerwowane. (XXIV)
Należy umieć spośród pamiątek przeszłości
odróżnić i oddzielić te, które jeszcze żyją. Należy umieć mądrze wybrać
to, co winno być uszanowane. (LXVI)
Życie miasta stale się rozwija.
Objawia się ono w dziełach materialnych /zaprojektowanych lub
zbudowanych/, które nadają miastu własną osobowość i z których emanuje
dusza miasta.
Są to cenni świadkowie przeszłości, szanowani
przede wszystkim dla ich wartości historycznych i uczuciowych a niektóre
z nich przedstawiają wartości plastyczne. W wartości te wcielony został
najwyższy stopień geniuszu ludzkiego, są częścią dziedzictwa ludzkości.
Ci zaś, którzy je posiadają, lub też są odpowiedzialni za opiekę nad
nimi, mają obowiązek uczynić wszystko co jest możliwe by przekazać
przyszłym wiekom nienaruszoną szlachetną spuściznę. (LXV)
W
żadnym wypadku kult malowniczości i historii nie powinien stać na
pierwszym miejscu przed zdrowotnością mieszkań, od której zależy ściśle
dobre samopoczucie i zdrowie moralne jednostki. (LXVII)
(...) przestrzeń otwarta winna być zaprojektowana rozrzutnie. (XII)
Nie
zapominajmy; ze poczucie przestrzenności jest rzędu psychologicznego, i
ze wąskość ulic, zacieśnienie podwórzy; tworzą atmosferę niezdrową dla
ciała i deprymującą dla ducha. (XII)
Użycie stylów przeszłości
pod pretekstem estetyki w budynkach nowych wzniesionych w dzielnicach
historycznych ma zgubne skutki. Utrzymywanie lub wprowadzenie tego
zwyczaju nie powinno być tolerowane pod żadną postacią. (LX)
Takie
metody są w sprzeczności z lekcją, której nam udziela historia. Nigdy
nie stwierdzono cofania się, nigdy człowiek nie dawał kroku wstecz.
Wielkie dzieła przeszłości wykazują, ze każde pokolenie miało swój
sposób myślenia, swoje pomysły, swój rodzaj estetyki, odnoszący się do
środków technicznych swojej epoki jako do odskoczni dla wyobraźni.
Naśladowanie niewolnicze przeszłości to skazywanie się na kłamstwo, to
tworzenie „ fałszu ” dla zasady. Ponieważ dawne tradycyjne formy pracy
nie mogą być odtworzone i użycie techniki nowoczesnej dla
przedstawionych ideałów, doprowadza jedynie do powstania widm
pozbawionych życia.
Mieszając „prawdziwe z fałszywym ” daleko od
wrażenia całości i poczucia czystości stylu, osiąga się sztuczne
odtworzenie mogące jedynie rzucić cień na prawdziwe świadectwa, które
chciało się i całego serca zachować. (LX)
Interes prywatny musi być poddany interesom ogółu. (XCV)
Prawo
jednostki nie ma nic wspólnego z korzyścią osobistą. To prawo, które
zaspokaja mniejszość skazując pozostałe masy społeczeństwa na nędzne
życie, zasługuje na surowe ograniczenia. Powinno być wszędzie
podporządkowane interesom wspólnoty tak, aby każda jednostka miała
dostęp do podstawowych radości: dobrobytu domowego i piękna miasta.
(XCV)
Gwałtowność cechująca pogoń za zyskiem powoduje kolosalne
zachwianie równowagi pomiędzy rozwojem sił ekonomicznych z jednej, a
słabości kontroli organów administracyjnych i bezsilności wzajemnej
odpowiedzialności społeczeństwa z drugiej strony.
Poczucie
odpowiedzialności władz administracji i społeczeństwa jest codziennie
pod obstrzałem żywej i stale odradzającej się prywatnej inicjatywy.
(LXVHI)
Zagadnienie miasta nic może być rozpatrywane bez całości regionu. (LXXXIII)
[Należy wymagać] aby rzemiosło ściśle związane z życiem miejskim, z
którego się wywodzi, mogło zajmować miejsce ściśle określone w centrum
miasta. (XLIX)
Rzemiosło (...) wymaga właściwych sobie warunków.
Rzemiosło wypływa bezpośrednio z nagromadzonego potencjału ośrodka
miejskiego. Rzemiosło introligatorskie, jubilerskie, krawiectwo,
modniarstwo znajdują w skoncentrowanym życiu intelektualnym miasta
twórczą podnietę, która jest dla nich niezbędna. Chodzi tu o
działalność głównie miejską. Miejsca kh pracy będą mogły być sytu-
(jrwaru' w najbardziej ruchliwych punktach miasta. (XLIX)
Dla architekta zajętego pracami urbanistycznymi narzędziem miar będzie skala człowieka.
Architektura
po błędach ostatnich stu lat musi od nowa przejść na służbę człowieka.
Musi porzucić jałowy pompieryzm, misi pochylić się nad jednostką i
tworzyć dla niej urządzenia, które otaczać będą i ułatwiać jej życie.
Kto
podejmie konieczną pracę umożliwiającą doprowadzenie tego zadania do
końca, jeśli nie architekt, który posiada najlepszą znajomość spraw
ludzkich, który porzucił iluzoryczną grafikę i który przez sprawiedliwe
dostosowanie środków do zamierzonych celów, stworzy pełen poezji
porządek architektoniczny. (LXXXVII)
źródło: Urbanistyka C.I.A.M Karta Ateńska,
tłum. Krystyna Szeronos, oprac. Jan Choroszuch i Stefan Maciąg, Koło
Naukowe Wydziału Architektury Wnętrz ASP Warszawa, ok. 1956,
wybór fragmentów za broszurą Varsovie Radieuse. Powrót Le Corbusiera za Żelazną Bramę, wyd. Centrum Architektury
Ciekawy i dosyć kreatywny tekst. Architektura wyglądała zupełnie inaczej kiedyś, niż dzisiaj.
OdpowiedzUsuń