28 sty 2012

„Toposy kultury: o semiotyce murów kamiennych" - esej Massimo Leone

Massimo Leone jest wykładowcą Semiotyki Kultury wydziału Literatury i Filozofii na Uniwersytecie Turyńskim. Prowadził gościnnie wiele wykładów na uczelniach wyższych całego świata oraz jest autorem dużej ilości tekstów naukowych, głównie o tematyce kultury i sztuk wizualnych.



Mur to mur, nic więcej. Ale właśnie z racji tego jest w nim coś niesamowitego, żywego i pełnego znaczenia. Coś ściśle referencyjnego. W każdym razie, obiekt naszych analiz, mimo, że fascynujący nie jest wcale głównym tematem tego tekstu. W rzeczywistości, nawet jeżeli dyskusja na temat historii suchego muru kamiennego (przyp. mur pozbawiony zaprawy) w odniesieniu do historii muru z cementowych bloków wydaje się być interesująca, posłuży ona jedynie za pretekst do interpretacji pewnego historycznego i kulturowego dynamizmu, leżącego u podstaw takich dzisiejszych fenomenów jak: dieta organiczna, wystrój wnętrza, moda, weekendowy dom poza miastem, itd. Wszystko to, w ten czy inny sposób, wskazuje na pewnego rodzaju sprzeczności, które niesie za sobą nowa koncepcja technologii, kultury i ekonomii w "zachodnim świecie".


Pierwsze zdjęcie przedstawia suchy mur kamienny (wł. muretto a secco) wzniesiony w Gagliano del Capo, małej wiosce w Salento (południowe Włochy). Mury tego rodzaju są charakterystyczne dla całego rustykalnego krajobrazu w tym obszarze, choć nietrudno jest je znaleźć także w innych częściach świata - irlandzkim regionie Connemara czy w Napa Valley w Kalifornii.

Suche mury powstają przy użyciu jedynie kamienia, bez jakiejkolwiek trzymającej go zaprawy. Z badań archeologów wynika, że tego typu konstrukcje istniały już w czasach neolitycznych i służyły do oznaczania terytorium lub po prostu jako bariera dla zwierząt i ludzi. Używano wielu rozwiązań by postawić suchy mur, jednak najpopularniejszymi są te wzniesione z kamieni systematycznie gromadzonych podczas oczyszczania i kultywacji pola uprawnego.
Podczas gdy suchy mur wydaje się być najczęściej występującą formą ogrodzenia w krajobrazie Włoch (a w szczególności południa oraz wysp) aż do drugiej połowy XX. wieku, tak, nawet tu, zaraz po II Wojnie Światowej i w latach '50 i '60 jest on konsekwentnie wypierany przez mury o konstrukcji ceglanej czy, może częściej, z betonowych bloków łączonych zaprawą. Poniższe zdjęcie przedstawia mur bliższy naszym czasom, zbudowany w San Donato – innego miasteczka regionu Salento.
Na zdjęciu możemy doszukać się wielu elementów typowych dla tego miejsca: okazałe, bujne drzewko oliwne, pole, które aż żarzy się skąpane w słońcu, szczeciniasta trawa charakterystyczna dla całego regionu i wspaniałe, idealnie błękitne niebo. Ale w zaprezentowanym kadrze pojawiają się również elementy, które kontrastują z wiejskim i naturalnym krajobrazem. Słup energetyczny wyrasta tuż obok pnia owej oliwki, ściany zewnętrzne wielkiego budynku i jego kłujące niebo kominy, inne budynki w tle oraz latarnia, kawałek plastikowego worka na śmieci a także, dominujący wszystko wymienione, mur z betonowych pustaków, który przecina kompozycję.
Porównajmy teraz poniższe zdjęcie – prezentuje ono długi kamienny mur oddzielający pole maków od tego ze zbożem, na tle kamieni i drzewek oliwnych. Jest oczywiste, że obecność tych dwóch odmiennych typologii murów determinuje przyznanie zdjęciom konotacji z pewną jakością, którą określilibyśmy „wiejskością” i „nie-wiejskością”.
Niemniej jednak, to semantyczne przeciwieństwo obu murów nie jest jedynym. W kilku luźnych rozmowach, przeprowadzonych z różnymi ludźmi oglądającymi pokazane tu zdjęcia i należącymi do mniej więcej zbliżonego kręgu „kultury estetycznej”, będącymi mieszkańcami południowych Włoch, pojawiała się pewna zależność. Entuzjastyczna reakcja na pierwsze ze zdjęć („Och, cóż za wspaniały kamienny murek!”) i nieco dysforyczna wobec drugiego („Tylko spójrzcie na ten ohydny cementowy mur.”). Współcześni architekci i projektanci z południowych Włoch, generalnie, mają świadomość tych tendencji i konotacji, które niesie za sobą projekt z pustaków. Po prostu wiedzą, że obecnie suchy mur jest „cool”, a ten cementowy prezentuje się „słabo”. Mając powierzone zadanie stworzenia, na przykład, projektu krajobrazu dla „wiejskiego” hotelu nigdy nie sięgnęliby po drugi z przykładów i intuicyjnie, acz konsekwentnie czerpali inspirację z pierwszego. I mimo, że potrafią grać poetyckim wyrazem tworzonych i dobieranych elementów, rzadko mają okazję by zastanowić się skąd ów poetycki wyraz się bierze. Dlaczego przypisujemy tym właśnie elementom tę, a nie inną konotację? To właśnie główny cel semiotyka.
Co najmniej kilka „semiotycznych” pytań należałoby zadać na temat przeciwieństwa suchy mur kamienny kontra mur z betonowych pustaków. Tymi najistotniejszymi dla naszej dyskusji wydają się być:
  1. Dlaczego suchy mur kamienny progresywnie zastępowany był murem z betonowych bloków w powojennych południowych Włoszech i dlaczego ten progresywnie zastępowany jest suchym murem kamiennym w dzisiejszych południowych Włoszech?
  2. Jakie są różnice strukturalne pomiędzy oboma murami?
  3. Jakie różnice semantyczne wprowadzają owe różnice strukturalne i dlaczego?
  4. Dlaczego te różnice semantyczne niosą za sobą różnice w estetycznym odbiorze przedmiotu – różnice między ‘pięknem’ (suchy mur) a ‘brzydotą’ (mur betonowy)?
  5. Czy te zamienniki można interpretować jako wyraz szeroko pojętych „przemian kulturowych”? Czym jest ta „przemiana kulturowa” oraz jak to możliwe, że tak pozornie nieznaczna zmiana wpływa tak znacznie na całościowy obraz „wiejskości” krajobrazu?
1) Dlaczego suchy mur kamienny progresywnie zastępowany był murem z betonowych bloków w powojennych południowych Włoszech i dlaczego ten progresywnie zastępowany jest suchym murem kamiennym w dzisiejszych południowych Włoszech?
Pierwsze pytanie jest o tyle ważne, że stymuluje epistemologiczne refleksje nad relacjami semiotycznymi (zwłaszcza odnoszącymi się do semiotyki kultury) i podłożem historycznym (zwłaszcza historią kultury). Większość historyków, a w szczególności tych z czasów marksistowskich bądź post-marksistowskich pokusiłaby się o odpowiedź: Mur cementowy zastąpił mur kamienny ze względów ekonomicznych, ponieważ „wynalezienie” cementowych bloków umożliwiło wzniesienie takiej konstrukcji szybciej i taniej.
Jednak to „ekonomiczne” tłumaczenie jest zbytnim uproszczeniem. Po pierwsze, choćby dlatego, że nawet w ramach czystej ekonomii szybkość i taniość betonowego muru nie jest faktem pewnym.
Z jednej strony, kamienie usuwane z pola przygotowywanego do jego uprawy mogą być zbierane i zaaranżowane by stworzyć dookoła niego ogrodzenie „na miejscu”, zatem jedna (konieczna) czynność służy dwóm celom. Dodatkowo technika ta jest relatywnie prosta i przekazywana z pokolenia na pokolenie od wieków.
Z drugiej zaś, betonowe bloki, podobnie jak składniki na zaprawę muszą być kupione i wyprodukowane; muszą być przewiezione z fabryki do sklepu lub prosto na pole, nowa technika musi zostać nauczona w celu postawienia takiego muru.
Dopiero dziś sytuacja jest odmienna. Suchy mur stał się droższy ponieważ niewielu jest rzemieślników pamiętających jeszcze technikę jego wznoszenia. Do tego stopnia, że aby skonstruować tego rodzaju mur w dzisiejszych czasach we Włoszech, zatrudnia się artystę z Albanii. Zaadaptowanie dzisiejszej sytuacji ekonomicznej na przeszłość jest mylne; to dlatego, że powojenna południowo-włoska „kultura estetyczna” progresywnie marginalizowała suchy mur sprawiło, że konstrukcja stała się droższa, nie na odwrót. Zatem, przejście od suchego muru do betonowego, podobnież jak powrót od drugiego do pierwszego, nie może rozpatrywany być tylko w kategoriach ekonomicznych, ale także przy odwołaniu się do zagadnień kulturowych. W tym jak i wielu innych przypadkach marksistowska perspektywa musi zostać odwrócona: czasami to struktura kulturowa społeczeństwa tworzy jego strukturę ekonomiczną. Nie działa to tylko jednokierunkowo.
Po drugie, nawet jeżeli „właściwości” ekonomiczne jak taniość i szybkość wyjaśniałyby tak ogólne przejście od jednej typologii do drugiej, fakt iż musiałyby być to również „właściwości” i odniesienia wybitnie kulturowe nie może zostać zapomniany. Bowiem nie każda społeczność wartościuje szybkość i taniość w ten sam sposób. Ekonomiści myślący inaczej muszą chyba wykazywać zbyt daleko idące uogólnienie, na co wskazywaliby antropolodzy i historycy. Co więcej, fakt iż społeczeństwo lub zawierająca się w jego ramach grupa społeczna stawia „szybkość i taniość” ponad „powolność i kosztowność” nie jest faktem z dziedziny ekonomi, wręcz przeciwnie – to fenomen kulturowy. Generalizując więc nawet jeśli to ekonomia jest infrastrukturą danej kultury, czego dowodzą historycy kultury i zwolennicy poglądów marksistowskich, ten stan rzeczy należałoby przestudiować również jako zjawisko semiotyczne.
W ramach tych badań przejście do suchego muru kamiennego do muru z betonowych bloczków należałoby rozważać nie w znaczeniu ilościowym (Jaka technika jest tańsza? Która z nich jest szybsza?), a jakościowym. Co oznacza postawienie muru z betonowych bloków, względem faktu skonstruowania suchego muru kamiennego? Do jakiego modelu kultury odnoszą się bezpośrednio lub – nawet częściej – niebezpośrednio ci, którzy decydują się na jedną z dwóch różnych konstrukcji? Pierwszym krokiem w ramach tych studiów semiotycznych konstrukcji powinno być odkrycie i zrozumienie przeciwieństw znaczeniowych badanych obiektów.
2) Jakie są różnice strukturalne pomiędzy oboma murami?
Różnice możemy podzielić na dwie grupy: przeciwieństwa pojetyczne (które uwzględniają w jaki sposób mury są wznoszone i kreowane) oraz przeciwieństwa estetyczne (uwzględniające sposób w jaki mury są postrzegane)
PRZECIWIEŃSTWA POJETYCZNE
materiały do budowy znajdują się ‘tu’
VS
materiały do budowy są kupione i przywiezione ‘skądś’

kultywacja pola i konstruowanie muru należą poniekąd do tej samej aktywności
VS
kultywacja pola i konstruowanie muru to dwie czynności niezależne

kultywacja pola i konstruowanie muru odbywa się symultanicznie
VS
kultywacja pola i konstruowanie muru niekoniecznie odbywa się w tym samym czasie

konstruowanie muru to proces niezdefiniowany; kamienie mogą zostać dodane lub usunięte w każdym możliwym momencie
VS
wzniesienie muru to proces skończony; użycie zaprawy utrudnia znaczącą usunięcie elementów konstrukcji; dodanie nowych elementów nie jest procesem przypadkowym

PRZECIWIEŃSTWA ESTETYCZNE
kamienie są materiałem niejednorodnym w odniesieniu do formy, koloru, tekstury i typologii
VS
cementowe bloczki to materiał homogeniczny z punktu widzenia formy, koloru, tekstury i typologii

suchy mur ogranicza przestrzeń w sposób nie do końca zdefiniowany
VS
mur betonowy ogranicza przestrzeń w sposób zdefiniowany

chwasty wyrastają z łatwością między elementami konstrukcji
VS
chwasty z trudem wyrastają między elementami konstrukcji

suchy mur może być z łatwością modyfikowany przez czynniki zewnętrzne (innych ludzi, zwierzęta, czynniki atmosferyczne itd.)
VS
mur betonowy niełatwo podlega modyfikacjom czynników zewnętrznych

3) Jakie różnice semantyczne wprowadzają owe różnice strukturalne i dlaczego?

Kolejny krok naszej analizy wymagać będzie sformułowania hipotezy na temat semantycznych przeciwieństw jakie wchodzą w grę jeżeli rozpatrywać będziemy oba typy murów jako dwa różne twory odznaczające się konkretnymi cechami strukturalnymi.
Dopiero co wymienione powyżej różnice strukturalne wydają się obracać wokół dwóch ogniskowych:
1) Relacji pomiędzy pracą i mieniem
2) Relacji pomiędzy czasem i mieniem
Z jednej strony mur kamienny wydaje się ucieleśniać i opisywać cywilizację, w której tysiącletnia sztuka uprawy i równie leciwa sztuka wznoszenia murów są od siebie wzajemnie zależne. Są właściwie dwoma różnymi aspektami wciąż tego samego zjawiska. Zarówno usuwanie kamienie z pola w celu jego późniejszej uprawy jak i otaczanie go murem, broniącym je przed innymi ludźmi czy zwierzętami są czynnościami tworzącymi nie tylko kulturę uprawy, ale i kulturę sama w sobie; wprowadzają wewnętrzny porządek (brak kamieni, obecność upraw) i społeczny porządek (inkluzja wybranych elementów, ekskluzja innych, przykładowo różnych gatunków zwierząt) w ramach porządku natury, który jawił się jako chaos w oczach twórców kultury uprawy/kultury. Pole musi być pod stałą protekcją – zarówno wobec czynników wewnętrznych (kamienie wyłaniające się z ziemi) oraz zewnętrznych (ludzie i zwierzęta próbujący to pole spenetrować). Gest, który pomaga utrzymać wewnętrzny ład okazuje się również wprowadzać porządek poza swymi granicami; stworzenie pola w celu uprawy – okiełznania natury – oznacza także stworzenie ściany, w ramach której pozwoli ono na akulturację ludzi i innych gatunków zwierząt, należących przecież do chaotycznego i dzikiego świata natury.
W tym samym czasie suchy mur oznacza także, że podział pomiędzy terenem uprawnym i nie podlegający uprawie, pomiędzy zwierzętami podlegającymi porządkowi społecznemu i tymi poza nim jest niedookreślony. Kamienie nie są całkowicie wykluczone z pole, a zepchnięte na jego margines, zaaranżowane w mur i jednocześnie memento; nowe kamienie mogą zostać doń dodane i zdemontowane, zaistniały czynnik jest w stanie je zaaranżować lub stworzyć na nowo, także w zależności od potrzeb nowego projektu kultywacji/akulturacji.
4) Dlaczego te różnice semantyczne niosą za sobą różnice w estetycznym odbiorze przedmiotu – różnice między ‘pięknem’ (suchy mur) a ‘brzydotą’ (mur betonowy)?
Ostatecznie, piękno, które wielu widzi w projekcie suchego muru może rodzić się z faktu wiary, że jest to porządek wzniesiony z chaosu natury w sposób prawie spontaniczny, w sposób prawie naturalny, wyrastający niczym element owej natury, niczym organizm, dając w tym samym czasie poczucie, że ta emersja jest odwracalna i może poprzedzać równie spontaniczny proces przechodzący od porządku ściany z powrotem w chaos natury. W tym rodzaju muru obserwatorzy wydają się cenić nie tylko umiejętność człowiek do porządkowania natury, ale także zdolność natury do tworzenia naturalnego chaosu z ludzkiego porządku. Mur ten pozwala obserwatorowi zobaczyć oba te procesy jakoby zazębiające się i zwiastujące wzajemnie, oglądane tylko w pewnym wycinku ich trwania.
3bis. Jakie różnice semantyczne wprowadzają owe różnice strukturalne i dlaczego?
Z drugiej zaś strony mur betonowy na podstawie swych pojetycznych i estetycznych właściwości jest ucieleśnieniem i wyrazem cywilizacji, dla której tysiącletnia sztuka upraw i sztuka wznoszenia murów to czynności wzajemnie niezależne. Poczucie zależności pomiędzy (kulturowym) porządkiem pracy, a (społecznym) porządkiem materialnym wydaje się być utracone; do tego stopnia, że pole może zostać ogrodzone i niekoniecznie uprawiane, jak w przypadku tego z analizowanej wcześniej fotografii. Jednocześnie betonowe bloki poprzez swą barwną, ejdetyczną, topologiczną i teksturalną regularność/jednorodność/doskonałość opowiadają się za cywilizacją, dla której nie tylko poczucie zależności między pracą, a mieniem są zatarte, ale także między własnością i czasem. Kamienie istniejące na polu nie są już zachowywane na granicy tegoż jako pomnik nietrwałości każdego porządku kulturowego. Są usunięte i ukryte. Są wyeliminowane jak każdy inny przejaw i wspomnienie istniejącego wcześniej w tym miejscu chaosu nim wprowadzony został ludzki porządek.
4bis. Dlaczego te różnice semantyczne niosą za sobą różnice w estetycznym odbiorze przedmiotu – różnice między ‘pięknem’ (suchy mur) a ‘brzydotą’ (mur betonowy)?
W przeciwieństwie do kamieni, betonowe bloki tak perfekcyjne, wygładzone, jednorodnie szare, tak doskonale uplasowane i nie do ruszenia, trzymane za sprawą magicznej siły łączenia (często niewidocznej) zaprawy wyrażają aroganckie pragnienie ludzkie do limitacji i wprowadzenia porządku raz na zawsze, wykluczywszy więc wszelkie możliwe w nim wzburzenia i interferencje czynników ożywionych i nieożywionych. Zatem możliwe, że wielu uważających betonowy mur za tak brzydki względem muru kamiennego widzi w nim wyraźne zerwanie ciągłości między kulturą i naturą, którą to ciągłość mur kamienny zdaję się uosabiać. Wyrażając w sobie koncepcję kultury jako permanentne zaaranżowanie chaosu natury, betonowe bloki są dla nas negacją dzisiejszej idei życia. Odrzucając możliwość jakiejkolwiek zmiany, jakiegokolwiek wykroczenia mogą wręcz przekazywać konotacje, które podświadomie łączymy ze śmiercią, rozumianą jako ‘paraliż’ natury.
5) Czy te zamienniki można interpretować jako wyraz szeroko pojętych „przemian kulturowych”? Czym jest ta „przemiana kulturowa” oraz jak to możliwe, że tak pozornie nieznaczna zmiana wpływa tak znacznie na całościowy obraz „wiejskości” krajobrazu?
JEŚLI suchy mur może być interpretowany jako przejaw koncepcji pracy, mienia i czasu bazującej na zachowaniu ciągłości między porządkiem kultury a (nie)porządkiem natury, zaś betonowy jako przejaw koncepcji pracy, mienia i czasu bazującym na braku ciągłości między porządkiem kultury a (nie)porządkiem natury, WÓWCZAS przejście od pierwszego modelu do drugiego w powojennych południowych i wyspiarskich Włoszech należy łączyć z szerszym transferem w sferze kultury; przejściem od pre-modernizmu do modernizmu, od kultury wiejskiej do industrialnej; od cywilizacji wsi do cywilizacji miasta. Przejściem, którego doświadczało wiele regionów południowych i wyspiarskich Włoch począwszy od późnych lat czterdziestych.
Niemniej jednak, w celu potwierdzenia tej interpretowalnej hipotezy transfer od jednego modelu do drugiego powinien być rozpatrywany także w świetle innych drobnych przemian mających miejsce w tym samym kontekście historycznym i socjokulturowym. Dla przykładu, czy możemy doszukiwać się zależności w przemianie odbywającej się od lat pięćdziesiątych w południowych Włoszech w środowisku młodych i wykształconych, polegającej na zastępowaniu regionalnego dialektu na rzecz standaryzowanego włoskiego nawet w nieformalnych, codziennych rozmowach? Czy obie te przemiany wyrażają podobną ideę kreowania (agrokulturowej, lingwistycznej) tożsamości poprzez oddzielenie się od specyficznego, lokalnego punktu odniesienia i zastąpienie go wariantem ‘narodowym’?
Dodatkowo, powinniśmy wspomnieć także, że stan rzeczy w dzisiejszych południowych Włoszech – readaptacja suchego muru – jest paralelny z nawrotem dialektu w środowisku młodych i wykształconych tego samego regionu. Dlaczego suche mury powstają na nowo w regionie Salento i innych regionach włoskich? Co te przemiany mogą oznaczać z punktu widzenia semiotyka kultury? Odpowiedź na to pytanie jest ważna o tyle, że pomaga sprecyzować nie tylko naszą trwającą analizę (w tym wypadku analizę kultury architektonicznej południowych Włoch w drugiej połowie XX i na początku XXI w.), ale daje wgląd w koncepcję kultury leżącej u podstaw tej analizowanej praktyki.
Jak do tej pory semiotyczna analiza strukturalna była zwykle euklidesowa; przejście od suchego muru do muru betonowego uosabia przejście od cywilizacji kontynuacji między kulturą a naturą do cywilizacji braku kontynuacji, zatem odwrotne przejście i powrót konstrukcji kamiennych zastępujących betonowe jest symetrycznym przejściem od późniejszej cywilizacji do poprzedniej. Ale konkluzja tego typu jest błędna. Nie uwzględnia obecności czasu. Analiza semiotyczna staje się semiotycznym paraliżem; obiekty stają się swymi własnymi stereotypami. Analiza nie spełnia swego celu. Nie jest prawdą, że suche mury powstające obecnie niosą to samo znaczenie, które posiadały powstając w późnych latach czterdziestych!
Wręcz przeciwnie, semiotyka nieeuklidesowa postuluje, że jeżeli negacja wartości A owocuje powstaniem wartości –A, to ponowna negacja –A nie przywraca stanu A. Pozwala ona natomiast na zaistnienie wartości –(-A). Jest o tyle ważna, że uwzględnia fakt, iż negacja stanu A miała miejsce odpowiednio wcześniej. W znaczeniu przestrzennym bycie w punkcie A semiosfery (sfery, w której rozwija się kultura) w momencie t1 i bycie w tym samym punkcie A w t3, po przejściu z A do B w okresie t2, nie jest tym samym. Właściwie, A w t1 i A w t3 są zupełnie tak samo różną rzeczą jak fragment A – B w czasie t1 – t2 i fragment B – A w czasie t2 – t3. Oto jak semiotyka euklidesowa przedstawiłaby to przejście:
A oto jak semiotyka nieeuklidesowa mogłaby je zaprezentować:
W semiotyce nieeuklidesowej przestrzeń kulturowa jest paraboliczna a trendy kulturowe wydające się być równoległymi stykają się jedynie w pewnym punkcie. Wartość na nowo potwierdzona po jej zanegowaniu nie jest wartością sprzed negacji. Jest jednak wartością noszącą ślad i pamięć negacji. Jest wartością wzbogaconą o ducha swego nieistnienia w pewnym momencie i ducha wartości jej przeciwstawianej. Nieuchronnie staję się w jakiś sposób podobna swej negacji.
Nie jest to jedynie metafizyczny bełkot ani nie powrót do heglowskiej ontologii. Dowodzi wręcz, iż wykluczając czas i historyczny podkład w naszych analizach semiotycznych kultury, co zdarza się robić w trakcie euklidesowej analizy tematu, nie jesteśmy w stanie zrozumieć pewnych niuansów struktur semantycznych. Tych, które wydają się należeć do przestrzeni euklidesowej, gdy analizowane są niezależnie od ich relacji w czasie, a które nabierają wymiaru nieeuklidesowego, stają się przestrzenią zakrzywioną gdy wprowadzimy do niej zmienną czasu.
I dlatego suche mury stawiane dziś w Salento nie mogą podjąć nawet próby bycia tą samą wartością i nie mogą oznaczać tego samego, co te istniejące w dokładnie tym samym regionie jeszcze przed okresem Wielkiej Industrializacji południowych Włoch. Jak możemy zobaczyć na zdjęciu poniżej często próby odzyskania tej utraconej cywilizacji przejawiają pewną niemoc w dążeniu do takiego powrotu poprzez kompromisowy kicz; patetyczna imitacja suchego muru dookoła miejskiego ronda, powstała przy użyciu kamieni oraz zaprawy.
Kultura analizy, która obecnie charakteryzuje semiotyków strukturalnych pilnie potrzebuje stworzenia modelu nieeuklidesowego, w którym semantyczne przeciwieństwa jawią się jako zniekształcone przez wymiar czasowy. Przy użyciu tego modelu zrozumiemy dlaczego zbudowany dziś mur kamienny w południowowłoskiej wsi nie będzie mieć tego samego znaczenia, które zwykł mieć kiedyś. Dlaczego odkopany na nowo przez współczesnych Włochów dialekt nie niesie tych samych wartości, co ten sam dialekt używany przed okresem unifikacji lingwistycznej. Dlaczego rozpalana na nowo wiara po okresie laicyzacji nie zajmuje już tego samego miejsce w semiosferze dzisiejszych społeczności, itd., itd.


tłum. Kamil Jakub Natil
źródło:‘Topologie della cultura: sulla semiotica dei muretti a secco’ - Massimo Leone, 2010
wstęp magazyn ‘NERO’ no.26, 2011
(tłumaczenie wykonane w zakresie uzasadnionym nauczaniem, kopiowanie tekstu w celach komercyjnych jest zabronione)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz