Nad
łukiem lekkim -
brwią z kamienia
na ściany
niezmąconym czole
w oknach radosnych i
otwartych
gdzie twarze zamiast
pelargonii
gdzie prostokąty bardzo
ścisłe
obok marzącej
perspektywy
gdzie ornamentem
obudzony
strumień na cichym polu
płaszczyzn
gdzie ruch z bezruchem
linia z krzykiem
niepewność drżąca prosta
jasność
ty
jesteś tam
architekturo
sztuko
z fantazji i kamienia
tam
jesteś piękno zamieszkałe
nad
łukiem lekkim
jak
westchnienie
na
ścianie
bladej
wysokością
i
w oknie
szybą
załzawionym
wygnaniec kształtów
oczywistych
głoszę twój taniec
nieruchomy
Zbigniewa Herberta warto przeczytać wszystko, ale ze szczególnym pożytkiem dla tematu książki "Martwa natura z wędzidłem" i "Barbarzyńca w ogrodzie". Oprócz uwag o sztuce i cywilizacji są tam informacje o architekturze, które odwiedził autor.
OdpowiedzUsuńPrzeczytawszy "Martwą naturę..." natrafiłem na książkę "Home" Witolda Rybczyńskiego, który szczegółowo opisuje rozwój pojęcia domu i domostwa w różnych krajach, między innymi w Holandii.
Bardzo dobrze się to czytało w takiej kolejności.
Kempu, tutaj też są fragmenty Rybczyńskiego: http://teoriaarchitektury.blogspot.de/2011/03/witold-rybczynski-dom-krotka-historia.html
OdpowiedzUsuńA 'Martwa natura z wędzidłem' i 'Barbarzyńca w ogrodzie' są rzeczywiście świetne. Jest jeszcze 'Labirynt nad morzem', tez warto obczaić. Trzymam kciuki za Twoja aplikacje na ETH!
:)
OdpowiedzUsuńarchitektura w ogóle jest niesamowicie ciekawym kierunkiem i osobiście rozważam podjęcie studiów w tym kierunku.
OdpowiedzUsuń