I.
Celem funkcjonalizmu
jest oddziaływanie form artystycznych na układ życia codziennego zgodnie z
zasadami naukowej organizacji pracy, tzn. osiągnięcie największego skutku
użytecznego przy nakładzie sił i środków.
Zadaniem funkcjonalizmu jest znalezienie takiego zespołu
form artystycznych, którego oddziaływanie utylitarne odbywałoby się w sposób
najekonomiczniejszy. Funkcjonalizm poszukuje najkrótszej drogi wytwarzania
emocji artystycznej i za jej rozładowanie uważa organizujące działania
utylitarne.
Wychodząc z założeń planowego utylitaryzmu - przeciwstawia
się jednak funkcjonalizm wszelkim postaciom bezideowego defetyzmu,
leseferyzmu życiowego, witalizmu itp. Te kierunki umysłowe, tak
charakterystyczne dla obecnej beznadziejnej epoki kryzysowej - zmierzają w
rzeczywistości do systematycznego dyskredytowania umysłu ludzkiego.
Na terenie artystycznym przeciwstawia się funkcjonalizm
wszelkim próbom zdobnictwa, estetyzacji, kontemplacji w sztuce, „uduchowionego”
przeżywania wrażeń. Sprawdzianem wartości artystycznej jest jej wynik
utylitarny, rozszerzający produkcyjną skalę możliwości życiowych. W myśl tego
głównymi zasadami funkcjonalizmu są: 1) utylitaryzm, 2) ekonomia, 3) planowość.
Metodą funkcjonalizmu jest podporządkowanie każdej czynności ogólnemu celowi i
treści utylitarnej. W tej sposób funkcjonalizm ogarnia: 1) zakres
bezpośredniego organizowania życia przez koordynowanie bieżącej produkcji
utylitarnej (architektura w znaczeniu organizacji ruchu indywidualnego i
zbiorowego, drukarstwo itd.), 2) organizację psychiki w kierunku planowego
utylitaryzmu i celowej aktywności wobec zjawisk życia.
Sztuka niefunkcjonalna stwarza piękne obrazy, rzeźby, architekturę.
Te dzieła sztuki nie łączą się w organiczną całość z życiem, ponieważ życie, w
jakim żyjemy i żyliśmy, było nastawione na wyciśnięcie jak największego zysku
i stworzenie dobrobytu dla poszczególnych jednostek. Te cele tzw.
„praktyczne”, a w rzeczywistości aspołeczne, nie liczyły się ani z potrzebami
człowieka, ani koniecznością stałego uzupełniania jego energii, wyczerpanej
walką o byt. Wynikiem tej „trzeźwości" praktycznej jest chęć ucieczki od
życia i szukania rekompensaty w sztuce, nie mającej nic wspólnego ze smutną
rzeczywistością. Oderwanie sztuki od produkcyjnego służenia potrzebom życiowym
powoduje konieczność jej wzniesienia się w świat ponadziemskiego, platońskiego
piękna. W ten sposób sztuka staje się nie organizacją życia, lecz fabryką
złudzeń, snów i marzeń. Charakterystyczne, że współczesny kryzys znajduje swe
odbicie w bezcielesnych, rozpływających się zjawach i mgłach barwnych na
obrazach kapistów. Zanik budownictwa, które było terenem wspólnej pracy
artystów z architektami, powoduje swoiste zjawisko „uwznioślenia się"
malarstwa i jego ucieczki w kraj barwnych złudzeń impresjonistycznych. W
przemyśle obserwujemy z jednej strony rezygnację z poszukiwań konstrukcyjnego
całościowego rozwiązania formy wytwarzanych wyrobów przy jednoczesnym rozkwicie
wszelkiego rodzaju efekciarstwa zdobniczego, przypominającego epokę secesji.
Zamiast być jedną z metod budowy życia staje się sztuka narkozą, znieczulającą
na jego niedomagania. Stąd również pochodzi w sztuce rozkwit linii biologicznej
w surrealizmie, emocjonalno-marzycielskiego przeżywania obrazów zamiast
nastawień konstrukcyjno-organizacyjnych. Zawiła, kapryśna linia w sztuce
surrealistycznej odbija wszystkie drgania tworzącego artysty, lecz swoje
uzasadnienie znajduje tylko w nim samym - w jego biologii i fizjologii.
Pogłębiona emocjonalność obrazów surrealistycznych jest wyrazem tęsknoty
szarpiącej się jednostki oderwanej od bezpośredniego spełniania funkcji produkcyjnej.
W tym znaczeniu surrealizm jest odpowiednikiem - na wyższym naturalnie poziomie
- barwnych „wznioślejszych” marzeń kapistów.
1)
prawo podziału pracy
2)
prawo koncentracji
3)
prawo harmonii.
Jak pisze K. Adamiecki o Nauce
organizacji „Uważna obserwacja
wskazuje, że prawami tymi kieruje się cała żywa przyroda, nie wyłączając
organizmu człowieka, i że dzięki temu właśnie osiąga najwyższą ekonomię w
swych procesach życiowych. Człowiek w życiu zbiorowym również posługuje się
bezwiednie tymi prawami od samego początku swego istnienia". Właśnie te
same prawa znajdują zastosowanie w funkcjonalizmie. W przetłumaczeniu jednak
na mowę form artystycznych, te zasady ulegają pewnym zmianom w sformułowaniu.
Każda czynność człowieka składa się z kilku momentów.
Każdej czynności odpowiada pewien zespół kształtów plastycznych, kierujących
tą czynnością. Najkrótszą drogą osiągnięcia produkcyjnego wyniku jest linia
prosta. Dlatego drogą przechodzenia od jednej czynności do drugiej jest linia
prosta i odpowiadający jej kształt zgeometryzowany. Prawo podziału pracy znajduje
swój odpowiednik w postaci geometryzacji formy.
Każda czynność człowieka daje największy wynik produkcyjny,
o ile jest wyodrębniona spośród innych i sprowadzona do wydobycia z niej
specyficznych charakteryzujących ją składników, wyróżniających ją od innych
czynności. Im ściślej zostanie przeprowadzony ten wybór składników
wyodrębniających, tym efekt produkcyjny jest większy. Prawo koncentracji
momentów pracy znajduje swój odpowiednik w zasadzie kontrastu formy.
Poszczególne zespoły czynności powinny w sposób uzgodniony
przechodzić jeden w drugi. To uzgodnienie, ta płynność przechodzenia jest
uzależniona od wynalezienia właściwej metody koordynowania tych zespołów.
Nadmierny rozrost jednego z tych zespołów powoduje ciasnotę i zahamowanie przy
przejściu do innego. Powinno istnieć prawo kierujące procesem przechodzenia
jednego zespołu kształtów, kierującego ruchami w drugi. Tym prawem jest ujęcie
formy w obliczeniowy rytm czasoprzestrzenny, regulujący wymiary poszczególnych
kształtów. Ten rytm czasoprzestrzenny jest plastycznym odpowiednikiem prawa
harmonii poszczególnych odcinków.
III. Jeśli rzucić
spojrzenie na ewolucję sztuki w kierunku funkcjonalizmu, zobaczymy kubizm,
jako punkt wyjścia. Kompozycja kubistyczna jest mocowaniem się sił, wyrażonych przez
linie, przeciwstawionych jedna drugiej, zamykających się w system równowagi
dynamicznej. Kontrasty wymiarów i kierunków wyznaczają silne napięcie formy.
Poszczególne momenty faktury w zestawieniu z liniami dają konflikty uderzeń i
zestawień kontrastów plastycznych. Kubizm jest dążeniem do sfunkcjonalizowania
życia rozdzieranego przez sprzeczności zwalczających się sił, jest świadomym
przeciwstawieniem się chaosowi życia na najgorszym rozdrożu epoki. Dalsze
poszukiwania większego współdziałania kształtów prowadził suprematyzm;
suprematyczne dzieło sztuki daje emocje planu i wspólności systemu. Ten system
powstaje na skutek wzajemnego oddziaływania ruchu poszczególnych kształtów.
Emocje planu, konstrukcji i organizacji po raz pierwszy stały się wyłącznymi
emocjami dzieła sztuki. Wprawdzie dynamiczny charakter suprematyzmu
uniemożliwił utylitarną realizację jego form; lecz emocja planu staje się odtąd
główną emocją w poszukiwaniach artystycznych. Ten plan musiał z kolei objąć
zagadnienie przechodzenia poszczególnych zespołów formy jednego w drugi. Nigdy
nie może powstać coś wartościowego samorzutnie, nie będąc uzależnione od
poprzedniego. Strefizm powstał jako dążenie do uporządkowania obrazu przez
umieszczenie podobnych kształtów razem, obok siebie, w jednorazowych zespołach
i ich kolejnego przechodzenia jeden w drugi. To uzgodnienie zespołów było
jednak czysto mechaniczne, nie wynikające ze wspólnego wiązania kształtów.
Było raczej zamanifestowaniem dążenia do zbudowania całości dookoła jednej
osi. Na tej osi nanizywały się zespoły formy, którym brakowało jednak dźwięku
wspólnego, rytmu twórczego współudziału w życiu. Dlatego strefizm pozostał
zjawiskiem malarskim, nie wytwarzając dalszego echa w planie życiowym, jedyną
ideą zapładniającą jaka wyniknęła ze strefizmu - była metoda projektowania
architektonicznego w zależności od kolejno następujących po sobie czynności
życiowych. W ten sposób plan wnętrza architektonicznego stawał się funkcją
następstwa czynności życiowych.
Neoplastycyzm jest najdalej posuniętym uproszczeniem formy
zgeometryzowanej. Rozmaitość kształtów zostaje sprowadzona do poziomu i pionu
na płaszczyźnie obrazu i do trzech kierunków wzajemnie prostopadłych w rzeźbie
i architekturze. Neoplastycyzm w najwyższym stopniu realizuje zasadę ekonomii.
Zamiast urozmaiconej i przypadkowej gry kształtów daje wyraźną i nieodwołalną
proporcję, jako podstawę wszelkiej kompozycji. Obraz neoplastyczny,
rozpatrywany jako plan organizacji ruchów, daje największą koncentrację
skontrastowanych wzajemnie prostopadłych ruchów po najkrótszych liniach
działania. Nie rozmaitość dowolnych ruchów - lecz jeden, najkrótszy.
Neoplastycyzm standaryzuje ruchy, układając czynności na najkrótszych liniach
działania. Jest planem, w zasadzie wykluczającym wszelką dowolność.
Harmonijne przechodzenie jednej czynności w drugą wymaga
podporządkowania tych wszystkich czynności jednemu wyrazowi liczbowemu,
określającemu wymiar każdej z tych czynności. Ten wspólny wyraz liczbowy,
tkwiący u podstaw każdego kształtu, wiąże poszczególne czynności we wspólnym
rytmie czasoprzestrzennym, określając z góry charakter harmonijny przechodzenia
jednego zespołu w drugi.
IV.
Rozwój formy
plastycznej przerósł stadium obrazu, jako wyłącznego terenu realizacji
koncepcji artystycznej. Początkowo forma plastyczna musiała szukać dla siebie
oparcia w naturze - stąd naturalistyczny charakter plastyki minionej. Dążeniem
artysty było odtworzenie natury i dodanie do niej pewnej wartości plastycznej:
wyrysowanie szczególnie harmonijnie linii, wydobycie kolorytu. gry
światłocienia, piękniejszych niż w naturze itd.
Te deformacje natury stają się częste i bardziej świadome w
miarę rozwoju formy plastycznej. Forma plastyczna staje się samowystarczalna.
Następuje rozkwit sztalugowego dzieła sztuki-kompozycji, która swoje piękno
zawdzięcza zestawieniu czystych elementów plastycznych - nie naśladownictwu
natury.
Dalsze zrozumienie praw oddziaływania składników plastyki
pokazało, że każda forma plastyczna jest jednocześnie normą organizacyjną
psychiki i czynności człowieka. Zespół form zawiera w sobie potencjalne metody
działań utylitarnych.
Obracając się w granicach obrazu, jako jedynego godnego
artysty dzieła sztuki, nigdy nie zrozumiemy istoty funkcjonalizmu. Dzieło
sztuki nie może być mniej lub więcej „funkcjonalne". Dzieło sztuki może
być tylko terenem eksperymentu plastycznego dającego mniej lub więcej
przydatne formy dla utylitarnej realizacji funkcjonalizmu.
Naukowa organizacja pracy bada poszczególne momenty i
zespoły procesów wytwórczych, jej celem jest powiększenie wydajności w
produkcji. Funkcjonalizm bada poszczególne momenty przebiegu życia
codziennego. Jego celem jest takie ich uproszczenie i takie ich następstwo, by
całość dawała ułatwienie życia. Kolejnemu szeregowi momentów życiowych
przeciwstawia się odpowiadający im szereg przedmiotów utylitarnych, należycie
zorganizowanych, jednocześnie przesyca funkcjonalizm swe kształty emocjami planowości
i celowej organizacji. Przy podobieństwie metod do naukowej organizacji pracy
- zachodzi różnica obejmowanych zakresów. Naukowa organizacja pracy reguluje
proces wytwórczy i jego efekt produkcyjny. Zadaniem funkcjonalizmu jest
badanie oddziaływania kształtów utylitarnych na konsumenta, biorąc za punkt
wyjścia maksymalną ekonomię jego energii psychicznej i fizycznej przy
korzystaniu z przedmiotów otaczających w życiu codziennym.
W 1870 roku bieżącym zadaniem sztuki było opanowanie
światła. To uczynił impresjonizm, badając rozkład światła na poszczególne
składniki barwy. Z tych odkryć zbudował kolorystyczną harmonię obrazów
impresjonistycznych. Dla osiągnięcia tych celów nie wystarczał jednak zakres
wiedzy tylko artystycznej.
Współpraca artystów z fizykami była konieczna.
Zawdzięczając jej stworzył impresjonizm swe epokowe dzieła. Widzimy z tego, jak
fałszywa jest legenda, szerzona przez epigonów impresjonizmu, o artyście,
głuchym i ślepym na wypadki otaczającego życia. O tym, że wszystko, co się
dzieje w życiu, jest „prozą", niegodną prawdziwego artysty.
W roku 1918 bieżącym zadaniem było artystyczne opanowanie
techniki żelazobetonowej. To uczynił kubizm i pochodne od niego kierunki
konstruktywistyczne. Plastyka musiała w tym celu ustalić wzajemną wymianę
osiągnięć z budownictwem i techniką materiałów budowlanych. W wyniku powstały
domy z żelaza, szkła i betonu, pełne światła i szczerości uzewnętrznionego
piękna materiałów.
Obecnie zadaniem jest przebudowa miast; organizacja całokształtu
życia miejskiego.
Funkcjonalizm jest wynikiem podsumowania możności potencjalnych
szeregu dziedzin kultury współczesnej. Epoka budowy. stworzona przez właściwe
wykorzystanie sił produkcyjnych współczesnej industrii, sztuki i
psychotechniki, a nastawiona na planowe zaspokojenie potrzeb człowieka - będzie
naocznym uzasadnieniem funkcjonalizmu. Tym uzasadnieniem funkcjonalizmu jest
stan możliwości, tkwiących epoce.
źródło: K. Kobro, Funkcjonalizm, "Forma", Łódź, 1936, nr 4, s 9-13 [w:] Nika Strzemińska, Katarzyna Kobro, wyd. Scholar.
Mocne:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis :) czytałam z zainteresowaniem
OdpowiedzUsuń